Wie pan co, kiedyś wpadłem na taki pomysł - za wszystkimi emocjonalnymi, patriotycznymi, polskimi narracjami, mającymi pobudzić Polaków do bezsensowego działania, stoją Niemcy. Pan to potwierdza. 

pane szef też tak uważam... użalanie się nad szkopami prowadzi na manowce... swego czasu czytałem, jak to komendant auchswitz zwalczał przemoc w podległej sobie placówce...oczywiście relacje spisał po wojnie... inna rzecz, pan kotlet się stara... chyba ma podwójnie płacone...bartoszewski nie żyje, szczypiorek też... ambasadory odstawione od koryta i wpływów... budżety do przewalenia są... a może pan kotlet podłączy się do sporu klimatycznego i do młodej Graty... 

Wniosek?

Między Germanami nie ma "pane pomyłuj".  A może noc kryształowa to też robota mocodawców sir Arthur'a? Poszedł bym tym tropem. No i jeszcze, skąd się wzięło pojęcie, że Niemcy są "rasą panów".

Ech, same pytania..., przepraszam ;)

http://www.sww.w.szu.pl/index.php?id=informacje_autor_portalu

Nazywam się Mateusz Łabuz i redaguję serwis "II wojna światowa" od 2005 roku. W ciągu kilkunastu lat prac, z pomocą wielu ludzi, którym chciałbym podziękować, udało mi się stworzyć wszechstronną stronę, która rokrocznie notuje ponad milion odwiedzin i prezentuje szeroki zakres stale rozbudowywanych materiałów. Jednym z najważniejszych osiągnięć jest nawiązanie współpracy z kilkudziesięcioma instytucjami o charakterze edukacyjnym, kulturalnym, społecznym, dzięki czemu portal regularnie patronuje wartościowym wydarzeniom i publikacjom o charakterze historycznym.

Jestem absolwentem kierunków prawo i administracja na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz filologii angielskiej na Uniwersytecie Pedagogicznym w Krakowie. Historią zajmuję się hobbystycznie, głównie za pośrednictwem portalu oraz w ramach cyklicznych publikacji w licznych mediach historycznych. Uczestniczę także w szeregu projektów naukowych jako publicysta, redaktor naukowy czy korektor. Zawodowo zajmuję się dyplomacją, pracując na co dzień w Ministerstwie Spraw Zagranicznych.

Chciałbym złożyć serdeczne podziękowania Czytelnikom, którzy przyczyniają się do rozbudowy portalu oraz dokonywanych w nim zmian. Dzięki zaangażowaniu obu stron mamy możliwość wspólnego odkrywania historii i upamiętniania ofiar największego konfliktu zbrojnego w dziejach ludzkości. Państwa uwagi są także przyczynkiem do szerszej debaty historycznej prowadzącej do przedstawiania historii w możliwie najbardziej obiektywny sposób. Dziękując za dotychczasową pomoc, zachęcam do dalszego kontaktu oraz zgłaszania uwag dotyczących bieżącego funkcjonowania portalu. Poniżej garść informacji, które ułatwią Państwu kontakt.

Czemu tak? Ano temu, że tytuł ma się nijak do treści notki. A poniżej, tegoż autora.

Musieli wymyślić bombardowanie, żeby przykryć niemieckie ofiary spod Grunwaldu?

Mnie art się podobał, bowiem powierdził teorię że to anglia jest najgorszym bandytą wśród bandytów europejskich

Genau - czyta mi Pan w myslach.

Jako ten bez wykształcenia, z małego miasta, czytuję zamieszczane na tym portalu artykuły.  Przyznaję, wciągnęły mnie treści prezentowane przez pana Maciejewskiego. Od jakiegoś czasu zauważam osobiste wycieczki pomiędzy zamieszczającymi swoje prace, włączają się czytający. Jedno zniesmaczenie z tego powodu. Drugie, obserwuję, że piszący artykuły pan nick kotlet, co by nie napisał, jest źle! W przypadku dyskusji ,,w sosie własnym,, , podnosicie larum, o .... trollowanie rozmowy poprzez schodzenie z tematu głównego itd itd. Pod notkami pana kotleta,  ,,dyskusja,, to wolna amerykanka, i gra muzyka, nikomu to nie przeszkadza. Znam Wasze prace/treści krótko, nie rozpoznaję jeszcze w Was opcji propolskiej, prorosyjskiej, proniemieckiej( skrót myślowy) Szukam w Waszych pracach tego, czego nie ma nigdzie. Jako ten bez wykształcenia, szukam nauki. A od kogo mam się uczyć i czego, osobistych wycieczek? Może popełniam błąd, szukając nauki u tych, którzy nauczać nie umieją, lub nie chcą. To czego chcą, jako ci wykształceni? Laur, a od kogo? Od samych siebie? To co Was wyróżnia od tych, których krytykujecie za jedzenie sobie z dzióbków? 

cd. że nie wspomnę o polowaniu z kmów na cywilnych uciekinierów na drogach. Tacy to rycerscy ci luftnadludzie byli.

cd.2 Dodajmy jeszcze do tego że niech się cieszą że tylko tak się skończyło bo plany USA były takie żeby ich wysterylizować.

Osobowość typu A, WZA (wzór zachowania A), zachowanie typu A to typ osobowości, charakteryzującej się wysokim poziomem stresu, wywołanym presją czasu, tendencją do zachowań rywalizacyjnych, wysokim poziomem ambicji, agresywnością i wrogością wobec innych. Osoba z WZA postrzega otoczenie jako zagrażające i żyje w nieustannej reakcji alarmowej (fazie stresu). W kategoriach psychologicznych konstruktów teoretycznych WZA charakteryzuje neurotyczna ekstrawersja (EPQ-R) i niski poziom ugodowości (NEO-FFI).

Hipoteza o występowaniu osobowości typu A, została po raz pierwszy postawiona przez Oslera. Opiera się na założeniu, że istnieje związek osobowości człowieka z występującymi u niego chorobami układu krążenia. Amerykańscy kardiolodzy, Meyer Friedman i Ray Rosenman prowadzili badania, które dowiodły, że zapadalność na choroby serca jest dwukrotnie częstsza u osób nastawionych na dążenie do perfekcji i żyjących w ciągłym pośpiechu.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Osobowo%C5%9B%C4%87_typu_A

Sam adik też się wściekał na produkcje myśliwców i nakazywał produkcje bombowców. I to wtedy kiedy już mu się dobrano do dupska.

Nieomylność mylona jest z przypadł/nie przypadł mi do gustu. Jedna notatka spowodowała odejście od tematu głównego. Spostrzeżenie tego dwa razy, gdybym był popędliwy w sądach, utrwaliłoby mnie w niczym innym, jak posądzeniu, o przypadł/nie przypadł mi do gustu. Na szczęście dla mnie, moja wiarygodność tutaj, nie ma nic wspólnego z tym, ze czytam na pana portalu rzeczy, których nie nigdzie nie znajdę. I żadna różnica zdań, tego nie zmieni.

Wiesz jaki masz problem, że będziesz zawsze podziwiał skurwysynów takich jak np. Geremek, bo tak spokojnie mówił i zawsze słuchał. I nawet pierdział na słodko.

Jedyne zastrzeżenie względem notki jakie ja mam, to brak związku z tytułem: nie, nie dlatego. Żadnego użalania się nad Niemcami tu nie widzę, jedynie opis systematycznego, celowego i zaplanowanego ludobójstwa w wykonaniu Albionu. Wielu polskich pilotów odmówiło udziału w tych nalotach i na pewno nie z powodu "użalania się" nad Niemcami. Tu widać przepaść cywilizacyjną pomiędzy nami, a Imperium.

Zgadzam się z panem! Zawsze równam do rozmówcy. 

>To adik wymyślił doktrynę terroryzowania innych narodów przez bombienie miast i szpitali.
> Dopiero jak im się do dupska dobrano to był płacz. Kto sieje burze...

Przyjeli niewyobrazalnie brutalna taktyke juz od samego poczatku wojny. Nie ma co sie dziwic, ze odpowiedz byla rownie brutalna.

Gdy mysle o jak to nazywam "sladach kultury niemieciej na Pomorzu" jak Szpegawsk czy Piasnica, gdy jestem na cmentarzu za szpitalem w Kocborowie to jakos przestaja mnie wzruszac historie o biednych bombardowanych Niemcach.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Lesie_Szp%C4%99gawskim

https://pl.wikipedia.org/wiki/Zbrodnia_w_Pia%C5%9Bnicy

Jesli już mamy się użalać nad zbombardowanymi  przez  Harrisa niemieckimi cywilami w Hamburgu, to weźmy też na siebie część odpowiedzialności, albowiem ten akurat nalot był wynikiem meldunku wywiadowczego o położeniu  w porcie w Hamburgu stoczni  produkcyjnych i remontowych dla niemieckich U-bootów.Podobno łącznie aż 4 takie stocznie były. Oraz kilkanaście zakładów zbrojeniowych.   Szczegółowe rozpoznanie terenu zrobiła 20-letnia studentka medycyny, Halina Szwarc z domu Kłąb, Polka, która w wieku lat 16 tu wstąpiła do ZWZ w Bydgoszczy a jej rodzina na polecenie organizacji podpisała nawet volkslistę. Panienka wstąpiła na medycynę i kursowała na trasie Reich Generalna Gubernia. W 1943 r. dostała polecenie wywiadu, aby zapisała się na specjalizację, która była tylko w Hamburgu i aby  dostarczyła plany portu i zwłaszcza miejsca stacjonowania U-bootów.  Zrobiła to szybko i skutecznie, bowiem urodziwą panienkę zapragnął obwieźć po porcie młody marynarz łódką. Za tę akcję otrzymała od Brytyjczyków brązowy krzyż z mieczami. Miała perfekcyjną pamięć.

W  swoich wspomnieniach wojennych opowiedziała pewną historię. Pewnego razu niemiecki profesor zaprezentował niemieckim studentom 12-letniego chłopca, Polaka, który był oskarżony o kradzież chleba czy generalnie żywności. Groziła mu kara śmierci. Profesor urządził wśród studentów  tajne głosowanie na temat tego, czy polski podczłowiek zasługuje na karę śmierci . Tylko jeden głos był "przeciw".
Po wojnie została lekarzem i po latach "sprawdzania" i szykan została w 1966 profesorem nauk medycznych. To ona wymyśliła i wdrożyła Uniwersytet Trzeciego Wieku. Nawiasem mówiąc, pod koniec wojny została zdekonspirowana (kiepsko podrobione kartki żywnościowe) i aresztowana. Była torturowana na Gestapo. Wyroku śmierci nie wykonano z powodu ewakuacji. Był styczeń 1945 r. i ostatecznie zdołała uciec.

Co do Drezna to był to ważny węzeł komunikacyjny od strony Budapesztu,Rumunii i Bałkanów. Nawiasem, w Dreźnie znajdowało się całkiem sporo słowiańskich robotników przymusowych i więźniów obozów koncentracyjnych ewakuowanych ze wschodu. Robotnicy przymusowi nosili specjalne oznakowania na ubraniach i nie mieli wstępu do schronów przeciwlotniczych.  Więc w czasie bombardowań szli na pierwszy ogień. Podobnie było w Peenemuende.

To się wyraźnie zaznaczyło w chwili, kiedy Armia Czerwona miała swój trzydniowy karnawał zwycięstwa: Polki, Rosjanki i Białorusinki były wyraźnie oznakowane i nigdy nie były wpuszczane do schronów, a sołdaci mieli wyraźny rozkaz, aby je zostawić w spokoju. 

Na wojnie , jak na wojnie.

Właśnie mija rocznica uwięzienia Prymasa Polski Kardynała Stefana Wyszyńskiego.

Z przeczytanej notki, nie wywnioskowałem żadnego użalania się nad zbombardowanymi niemieckimi miastami, zabitymi tam ludźmi. Zauwarzyłem cynizm ,,bohatera,, notki. I wszystko wolno dla imperium. Co do tytułu... Widzę sugestię, że gdyby nie powstała nazwa ,,holocaust,, i przynależą do nazwy tylko Żydzi, byłyby inne holocausty. Nawiasem, czy podnoszona licytacja, o ilość ofiar niemieckich zbrodni na Żydach i Polakach ( nieśmiało, na marginesie przebąkuje się, o Rosjanach itd), nie wygląda na ,,kolejkę,, do holocaustu? A Żaden z uczestników takich rozmów, nie zastrzegł się przed tym. 

Alez dlaczego od Geremkofili?? Ja i Geremek? Na widok jego portretu w jednej z sal "okołosejmowych" niemal dostałam drgawek:))) On dalej tam wisi.

OT. Pantero, czy możesz na 'warsztat" wziąć to coś "jachira"? To jakaś "litwaczka" z "repatriacji"? Nazwisko jakos by pasowało.

Nie chcę trollować notki ale "piszesz i masz". Temat już został ruszony przez jednego koleżkę z S24 - w sensie pochodzenie nazwiska. Okazuje się, że takie  nazwisko występuje w Polsce tylko i wyłącznie na Dolnym Śląsku i w Lubuskiem.

Autor za to znalał bardzo dużo nazwiska w cyrylicy jako Яхира . Lista jest długa i samych pań jest ponad 80. W tym Яхира Клавдия

Ja ze swej strony mogę tylko zwrócić uwagę na podobieństwo nazwiska Jachira do nazwiska Jakir ( Якир) a tu już jesteśmy bardzo blisko, bo mamy czerwonego kamandira Krasnoj Armii rodem z Besarabii lub/ i Mołdawii Jonę Jakira (Yony Jakira, Ио́на Эммануи́лович Яки́р ), urodzonego w 1896 r. w  Kiszyniowie  a w 1918 r. dowodzącego bolszewickimi oddzialami z wojskami rumuńskimi(pewnie tymi,które też wyzwolily Budapeszt od Beli Kuna) a w 1919-1920 dowodzącego 45 dywizją strzelecką na Froncie Poludniowo Zachodnim  czyli  kolo Lwowa. Czyli walczył z "BiałoPolakami". Po wojnie z Polską dowodził wojskowymi okręgami Krymu i Ukrainy. Rozstrzelany w 1937.

Występuje też uczony izraelski Jachir Auron, który w Erewaniu dostał jakieś odznaczenie całkiem niedawno. A więc to może być imię Jair. W West Banku jest atrakcja turystyczna o nazwie Wadi Jahir - na pustyni judzkiej jakiś malowniczy wąwóz.

Zatem jeśli to nie pseudonim, to pani Klaudia wywodzi się najprawdopodobniej w prostej linii od radzieckiego wojska rodem "od multańskiej strony" jak mawiał Pan Henryk Sienkiewicz. Czy może od sowieckich politruków z Besarabii, zostawionych  w PRL  w charakterze wirusa  na polskim paszporcie. 

Poniżej "wsie Jachira" dla żartu oczywiście. Może kuzyni:))) Z polskich imion występuje Bogdan, Kazimierz, Julian i chyba Władysław Jachira. 

Яхира Клавдия  też w tym spisie jest i wychodzi na to, że występowała w filmie radzieckim tj. rosyjskim jak najbardziej wojennym  z 2015 r. pt.Единичка  w reżyserii Kiriła Wielewicza, w ktorym"zagrała rolę epizodyczną". Film jest o tym, jak radziecki oddział Armii Czerwonej w sierpniu 1944 r. w ramach nastuplenija w Polsze na froncie zachodnim ma zdobyć i utrzymać most ale natyka się na "rozwalony klasztor" a w nim gluchoniemie polskie dzieci (bardzo eleganckie zresztą) i jakas młoda dama z rozwianym ciemnym włosem, chyba była zakonnica po utracie  wiary (serio), która się tymi dziećmi opiekuje. Chyba gra ją polska aktorka Anna Prus.

Яхира Авраам, ,Яхира Адам,Яхира Адриан,Яхира Александр,Яхира Алексей,Яхира Анатолий,Яхира Андрей,Яхира Антон,Яхира Аристарх,Яхира Аркадий,Яхира Арсений,Яхира Артем,Яхира Артемий,Яхира Архип,Яхира Афанасий,Яхира Богдан,Яхира Борис,Яхира Вадим,Яхира Валентин,Яхира Валерий,Яхира Василий,Яхира Вениамин,Яхира Викентий,Яхира Виктор,Яхира Вилли,Яхира Виссарион,Яхира Виталий,Яхира Владимир,Яхира Владислав,Яхира Всеволод, Яхира Вячеслав,Яхира Гавриил,Яхира Галактион,Яхира Геннадий,Яхира Георгий,Яхира Герасим,Яхира Герман,Яхира Глеб,Яхира Гордей,Яхира Григорий,Яхира Давид,Яхира Даниил,Яхира Денис,Яхира Дмитрий,Яхира Евгений,Яхира Евдоким,Яхира Емельян,Яхира Ефим,Яхира Захар,Яхира Зиновий,Яхира Иван,Яхира Игнатий,Яхира Игорь,Яхира Иларион,Яхира Илья,Яхира Иннокентий, Яхира Иосиф,Яхира Ираклий, Яхира Исаакий, Яхира Казимир,Яхира Карп, Яхира Кирилл, Яхира Клемент,Яхира Клим,Яхира Кондрат,Яхира Константин,Яхира Корнилий,Яхира Кузьма,Яхира Лазарь,Яхира Лев,Яхира Леонид,Яхира Леонтий,Яхира Лукьян,Яхира Макар,Яхира Максим,Яхира Максимилиан,Яхира Марк,Яхира Мартин

• Яхира Матвей,Яхира Мечислав,Яхира Мирон,Яхира Митрофан,Яхира Михаил,Яхира Модест,Яхира Моисей,Яхира Назар,Яхира Наум,Яхира Никанор,Яхира Никита,Яхира Николай,Яхира Нисон,Яхира Олег,Яхира Орест,Яхира Осип,Яхира Павел,Яхира Памфил,Яхира Парамон,Яхира Петр,Яхира Платон,Яхира Порфирий,Яхира Прокофий,Яхира Прохор,Яхира Рафаил,Яхира Роман,Яхира Ростислав,Яхира Савелий,Яхира Самсон,Яхира ,Самуил,Яхира Святослав,Яхира Севастьян,Яхира Сергей,Яхира Степан,Яхира Тарас,Яхира Терентий,Яхира Тимофей,Яхира Тихон,Яхира Трофим,Яхира Фаддей,Яхира Федор,Яхира Федот,Яхира Феликс,Яхира Фома,Яхира Юлиан,Яхира Юрий,Яхира Ярославplu

https://ru.wikipedia.org/wiki/%D0%AF%D0%BA%D0%B8%D1%80,_%D0%98%D0%BE%D0%BD%D0%B0_%D0%AD%D0%BC%D0%BC%D0%B0%D0%BD%D1%83%D0%B8%D0%BB%D0%BE%D0%B2%D0%B8%D1%87

http://arka.am/ru/news/society/izrailskiy_uchenyy_nagrazhden_premiey_prezidenta_armenii_za_znachitelnyy_vklad_v_delo_priznaniya_gen/

Dzięki, dobra zabawa była. I przepraszam Autora notki:)))

To chyba ten film i ona w nim grała.

https://niezalezna.pl/289802-jachira-w-produkcji-o-armii-czerwonej-jawna-rosyjska-propaganda-rodem-z-czasow-sowieckich

Zgadza się. To jesttypowa produkcja filmowa :filmy wojenne  kręcone były i są hurtem. Wątki polskie są zazwyczaj bardzo "egzotyczne". Z tym, że ona tam grała ogona. To Anna Prus grala jedną z ról dużych.

Myślę,że takich div " rodzących się młodych talentów ,jest ciut więcej niz 80... Na oko  tylko widać,że główeczka duża i jest miejsce,a gdy dziunia otworzy buzię,to wydaje się ,że tam 1 bajt ramu...Nawet nie warto poświęcać chwili uwagi.... To takie skandalizujące odpady ,być może genetyczne....Mnie tylko wkurza ,jak zadworuje sobie z KK,lecz tonu na długo jej nie starczy....

Serdeczności dla pani i wszystkich notek... Dla mnie to perełki,które rozumiem...wszystkie bez wyjątku....

Wolnosc jest zawsze "od" czegoś/kogoś.  Natomiast to zniewolenie   jest "do".

Czytałem wywiad z jednym z polskich pilotów bombardujacych niemieckie miasta. Zapytany o wątpliwości czy skrupuły odpowiedział krótko: "NIe mieliśmy żadnych wątpliwości. Na dole był nasz śmiertelny wróg, którego trzeba było zniszczyć."

Pamiętajmy, że Niemcy zaczęli wojnę od bombardowania Wielunia - około 1000 cywilnych ofiar.

25 września wykonali dywanowy nalot na Warszawę. Zginęło 10 tysięcy ludzi, 35 tysięcy było rannych. W tym dniu znajoma rodziny, już nieżyjąca, straciła siostrę, na zawsze zaginioną.

Niemcy zbombardowali również Belgrad na początku wojny z Jugosławią. 25 tysięcy zabitych mieszkańców.

Niemcy z olbrzymim przekonaniem stosowali zasadę odwetu na ludności cywilnej. Stawiam tezę, że ten pozbawiony humoru naród, w swojej olbrzymiej wiekszości uważa do dzisiaj rozstrzeliwania odwetowe za zgodne z prawem. Na youtube jest filmik, na którym młoda Holenderka rozmawia z niemieckimi starcami w muzeum czołgów. Zarzuca im, że z ich miejscowości zabrali 600 osób do obozów i prawie nikt nie wrócił. Oni zapytali za co, a gdy usłyszeli, że za atak na niemiecki samochód, chyba dwóch żołnierzy zabitych, zaindyczyli sie od razu i szprechali - "To było zgodne z prawem, tak należało zrobić"

Rozstrzeliwali w proporcjach jeden - nawet do kiluset, jak po zamachu na Kutscherę, gdy rozstrzelali 400 młodych chłopaków.

Rozstrzeliwali od pierwszych dni wojny, upajali sie mordami. Na pomorzu, gdzie były pierwsze masowe mordy, znam przypadek, gdy niemiecki właściciel majątku, V kolumna czy coś w tym stylu, jeżdził do obozu , żeby sobie pozabijać Polaków (Sypniewo koło Więcborka) . W tej okolicy nie mogą sie wciąż doliczyć gdzie zaginęło 3000 tysiące osób. W Czestochowie w ramach rzekomego odwetu rozstrzelali we wrześniu 39 około 400 osób. Masowo mordowali polskich jeńców i robił to wehrmacht.

Patrząc na bombardowania miast jako na odwet za podobne masakry na cywilach w wykonaniu niemców, był to  odwet łagodny.

Sami Niemcy mieli wybór - zrobić powstanie antyhitlerowskie i obronić godność nawet umierając, albo wysyłać młodzież z panzerfaustami. Wybrali w większości to drugie. No i wpędzili nas w paszczę sowietów.

Trzeba oczywiscie dodać, że było wielu niemców mentalnie w opozycji do hitlera, ale liczy sie postawa większości, która była fanatyczna i wierna hitlerowi.

Wielkie dzięki za zwrócenie uwagi na ten aspekt historii bombardowań w czasie II WW. Przypomnialomi się, jak pewien Holender z dużym brakiem sympatii wypowiadal się o Niemcach w związku z ich bombardowaniem Rotterdamu 14 maja 1940 r.

Nie znalam szczegolow, ale od czego docent wiki? Nie mam czasu,więc wrzuce w całości:"...

Inwazja na Holandię rozpoczęła się 10 maja. Niemcy spodziewali się, że złamią opór Holendrów w jeden dzień, jednak wojska holenderskie stawiły większy opór, niż się spodziewano. Niemcy zaplanowali ofensywę na 14 maja, w jej skład wchodził nalot dywanowy na wybrane cele. Celem nalotu było wsparcie niemieckich jednostek walczących w mieście, złamanie lokalnego oporu i zmuszenie Holandii do kapitulacji[1].

Dowodzący niemieckimi jednostkami generał Hans Schmidt wystosował ultimatum do Holendrów, informując ich o planie bombardowania Rotterdamu. Holendrzy zgodzili się na podjęcie rokowań i bombowce zostały odwołane, jednak 50-60 bombowców He 111 z ok. 100 nie dostrzegło czerwonej flary informującej o odwołaniu ataku[1].

Bombowce zrzuciły 97 ton bomb, w większości na centrum miasta, niszcząc obszar o powierzchni ok. 2,5 km2, wywołując liczne pożary i powodując śmierć ok. 1000 mieszkańców. Operacja okazała się skuteczna; Holandia nie miała możliwości powstrzymania niemieckich bombowców i po ocenie sytuacji oraz otrzymaniu niemieckiego ultimatum bombardowania innych miast skapitulowała tego samego dnia[1].

Bombardowanie Rotterdamu wywołało zmianę polityki i strategii brytyjskiej. Do tej pory Wielka Brytania unikała bowiem bombardowania Niemiec, lecz oświadczyła wcześniej, że jeśli Niemcy będą kontynuować ataki na cele cywilne, polityka ta ulegnie zmianie. Dzień po bombardowaniu Rotterdamu, w nocy z 15 na 16 maja, Royal Air Force przeprowadziło pierwszy (nocny) nalot na obszar Zagłębia Ruhry...".

Powierzchnia 2,5km kwadratowego to jest 2,5mln metrow kwadratowych,co daje nam kwadrat o boku ok. 1580 m. To  może  być ścisłe stare miasto.

I jak sie okazuje u docenta wiki pod haslem "Rotterdam" - tak bylo. W historii Rotterdamu mamy zapis :'...W maju roku 1940 czasie II wojny światowej zniszczony nalotem dywanowym Luftwaffe (zob. bombardowanie Rotterdamu). Nieliczne zachowane zabytki, m.in. gotycki kościół św. Wawrzyńca (XV – XVI), dom Schielandshuis (druga połowa XVII wieku, obecnie Muzeum Historyczne); pomnik z brązu „Rozdarte Miasto”. ...".

Najpierw Wielun, Frampol,Warszawa  i Belgrad  a potem rozpoczęcie "kampanii francuskiej" od dywanowego bombardowania  Rotterdamu. Gadanie, że "moglo byc więcej samolotów i więcej bomb" jest niepoważne wobec faktu, że zbombardowano zabytki a nie część przemysłową i węzel kolejowy..Może zresztą i to zbombardowali.

PONIŻEJ  ZDJĘCIA ROTTERDAMU`PO`NIEMIECKIM BOMBARDOWANIU 14 MAJA 1940.  Miasto liczyło w 1925r. 547tysięcy  ludności, w 2005 - 589 tysięcy.

In total, 1,150 50-kilogram (110 lb) and 158 250-kilogram (550 lb) bombs were dropped, mainly in the residential areas of Kralingen and the medieval city centre. Most of these hit and ignited buildings, resulting in uncontrollable fires that worsened the following days when the wind grew fiercer and the fires merged into a firestorm.[29] Although exact numbers are not known, nearly 1,000 people were killed and 85,000 made homeless.[32][contradictory] Around 2.6 square kilometres (1.0 sq mi) of the city was almost levelled. 24,978 homes, 24 churches, 2,320 stores, 775 warehouses and 62 schools were destroyed.

Rotterdam  TEŻ miał burzę ogniową.

Jesteś obłąkany

Możesz mieć takie zdanie. Podobno wolność mamy.

Po prostu niemiecki punkt widzenia. Jak Kali ukraść to dobrze, a jak Kalemu, to źle. Trudno nie zgodzić się z cytowanym w komentarzu jednego z Kolegów Churchillem.

Nie zgadzam się na to, żeby wartościować ludobójstwo w ten oto sposób, że jedno jest "złe", a inne jest "dobre".

Każde jest złe i każde jest godne potępienia.

To, co wypisuje bendix stanowi symptom  spatologizowanego sumienia.

Ja nie wypowiadałem się na temat grzechu. Skomentowałem   natomiast uzasadnianie,  aprobowanie oraz  propagowanie skurwysyństwa.

Jak rozumiem z Twojej wypowiedzi kpt. Marinesko powinien był pozwolić swołoczy na bezpieczne dopłynięcie do celu okrętem wojennym jakim był "Gustlof"?

A Niemcy Hitlera to tak nagle były gotowe do wojny i nikt o niczym nie wiedział - alianci zaskoczeni - sorry ale te bajki to nie dla mnie. Stalin sie szykowal Adolf sie szykowal a Alianci na tych zbrojeniach zarabiali - surowce, technologie, wczesniej udział Wallstreet Trust w rewolucji bolszewickiej i interesy w nazistowskich Niemczech etc.  Jedyni zaskoczeni Polacy - no ale naszej polityki komentowac nie bede. Nowy porzadek swiata po wojnie jasno pokazuje kto najwiecej na tej wojnie zyskał - Patton oburzony, ze Roosvelt sie ze Stalinem dogadał zamiast kontynuowac wojne przeciw nowemu tyranowi musiał odwalic kite. Churchil po wojnie odsuniety, Sikorski nie doleciał... Nie ma sensu liczyc ofiar i licytowac sie kto wiecej zabił. Najwiecej dostali po D Rosjanie ale przeciez bez nich Adolfa nie udaloby sie pokonac w miare szybko. Tyle ze Rosjanie dostawali po D bez wojny juz wczesniej...

Kiedyś GM popełnił teorie o 2 golemach spuszczonych ze smyczy by zdewastowac Europe. To z perspektywy czasu wyglada na realizacje planu. Wykreowanie 2 takich potwórków w tym samym czasie i pod egidą Socjalizmu nie moze byc przypadkiem i wątpie by nie było kontrolowane. Niemcy po 1 przegranej wojnie i niekorzystnych traktatach po 20 latach sa mocarstwem militarnym bez pomocy z zew? a Stalin głodzi 5 milionów ludzi i przeprowadza najwieksza jume w historii zeby miec na zbrojenia tak od czapy?

Pusty śmiech.

Obawiam sie, ze wojny jednak planuje sie lata wczesniej i nie da sie tak po prostu tego przeprowadzic w tajemnicy. Imho ta wojna miala sie odbyc a inwestorzy/zwyciezcy byli jej inspiratorem i najwiekszym beneficjetem. Byc moze wymkneła sie spod kontroli - a moze wcale nie...

Co ma Holokaust zydów do bombardowań aliantów?

Kurt Vonegut napisał "Rzeźnia numer 5" - rozumiem, ze to z tego nurtu wywodzi sie autor notki :)

Kurt Vonegut napisał "Rzeźnia numer 5"

Pozdrawiam :-)

Jak książka za "ciężka" to masz komiks:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Bogowie_z_kosmosu

Kupiłem zapas teflonu i się nim pokryłem. Inaczej się nie da egzystować :-(

Też to czytałem z wypiekami na twarzy i czekałem na wydanie następnej części. A wydawało się w cyklu rocznym.

Niestety mlode pelikany łykają wszystko dlatego tak ważna indoktrynacja za małolata. Po Danikenie czytalem jeszcze prace (niestety wszystkie LOL) Zecharia Sitchin. Przekonał mnie do swojej prawdy tym, że zanim NASA oficjalnie cofnęła  Plutonowi status planety on pisął o tym w latach 80. Skad wiedział? Twierdzi, ze z archiwum Sumeru.

Przyznac trzeba, ze ta propaganda bardzo ładnie jest podana i skrojna - Ancien Astronauts przemawiają do wyobraźni. Skuteczna pułapka.

Pluton (oznaczenie oficjalne: (134340) Pluton) – planeta karłowata, plutoid, najjaśniejszy obiekt pasa Kuipera. Został odkryty w 1930 roku przez amerykańskiego astronoma Clyde’a Tombaugha. Od odkrycia do 2006 roku Pluton oficjalnie był uznawany za dziewiątą planetę Układu Słonecznego. 24 sierpnia 2006 roku Międzynarodowa Unia Astronomiczna odebrała Plutonowi status planety, co oznacza, że Układ Słoneczny liczy 8 planet[3].

Ehh nie ma co sie wstydzić. Bładzić jest rzeczą ludzką. Grunt, ze udało nam sie z tego wyjśc. Znam takich co nie wyszli do dziś...

Więcej już mnie nie prowokuj, abym nie był zmuszony do wskazania, gdzie należałoby  odesłać Ciebie.

Ja Ciebie nie będę prowokował Unu. Jestem daleki od tego. Sam się ujawniłeś że jesteś zwolennikiem teorii równoległęj rzeczywistości. I nie pisz do mnie "skurwysyństwo" bo jak rozumiem USNAVY powinno Japonię zagłodzić na śmierć.

Te ich kobiety i dzieci zwłaszcza bo (japońska) "armia się sama wyżywi"

Pod Berlinem też wszyscy powinni stanąć i poczekać aż mieszkańcy przyjdą prosić o wodę i papu.

Ciekawe - dziekuje bardzo za przypomnienie.

Żeby tylko Japonię.

Wpadli w samozachwyt  i od 1945r. wszędzie gdzieś szukaja  okazji, aby  pokazać, jakie to mają nowoczesne zabawki militarne.

O, np.  w Korei i Wietnamie nabili "żółtków" sporo więcej niż w Japonii.