-

kotlet : Należę do większości Narodu, która nie oddaje Im głosu.

Rosja - USA: niemoralny układ sił.

"27 maja 1997 r. na szczycie NATO w Paryżu we Francji NATO i Rosja podpisały akt założycielski w sprawie wzajemnych stosunków, współpracy i bezpieczeństwa, mapę drogową dla przyszłej współpracy NATO-Rosja."

Cytuję:
"NATO i Rosja wychodzą z założenia, że wspólny cel
wzmocnienia bezpieczeństwa i stabilności w obszarze euroatlantyckim dla
korzyści wszystkich krajów wymaga reakcji na nowe ryzyko i
wyzwania, takie jak agresywny nacjonalizm"

www.nato.int/cps/cn/natohq/official_texts_25468.htm

Gdzie Rosja i NATO (USA) wspólnie zwalczają nacjonalizm?
Odpowiedź: Wszędzie tylko nie w Izraelu.
 
Oni często udają, że się kłócą, ale wynikiem tej kłótni jest zawsze zniszczenie jakiegoś wolnego kraju. USA i Rosja/ZSRR NIGDY nie były w stanie wojny, za to wielekroć świetnie się dogadywały, by wspomnieć chociażby los Polski...Przez okres całych dekad idealnie się uzupełniają. Raz jeden jest złym policjantem, raz drugi.

To prezydent USA Eisenhower pierwszy zaprosił Chruszczowa do odwiedzenia Stanów Zjednoczonych po tym, jak ten skąpał we krwi Powstanie Węgierskie w 1956 roku. To J.F. Kennedy po "kryzysie" kubańskim[*] pierwszy wzywał Chruszczowa  do "odprężenia". To po zmiażdżeniu Praskiej Wiosny w 1968 roku prezydent USA L.B.Johnson bratał się z Kosiginem. Nawet taki „wojownik” jak Reagan po zestrzeleniu przez "ruskich" koreańskiego samolotu pasażerskiego w ’83 (na pokładzie którego znajdowało się 63 Amerykanów min. skrajny wróg komunizmu, członek John Birch Society, kongresmen L. McDonald ) najpierw nazwał to: "zbrodnią przeciwko ludzkości", jak zwykle promując sam zwrot, a jakiś czas potem proponował im pierwszy rozmowy na szczycie.

Podzielenie Korei już było skutkiem tej niemoralnej geopolityki, a w jej następstwie okrutna wojna była efektem świadomej nieobecności ZSRR w kluczowym głosowaniu.
"The Soviet Union, a veto-wielding power, was absent,[1]"
https://en.wikipedia.org/wiki/United_Nations_Security_Council_Resolution_84

Rosja mając prawo weta w Radzie Bezpieczeństwa ONZ mogła także zablokować bombardowanie Jugosławii przez NATO w 1999 r. Nie zdecydowano się na to. W tym czasie Chernomyrdin był specjalnym przedstawicielem Rosji w Jugosławii. To on "przekonał" Slobodana Miloševića do zgody na zawieszenie broni i objęcie Kosowa kontrolą ONZ. Czernomyrdin powiedział:

"Co mogliśmy zrobić? Wszczynać III wojnę światową o Kosowo?"

Rosja i USA wspólnie poparły atak na Irak. Poparły rezolucje ONZ nr 678 i 1441, a to doprowadziło do zamordowania Saddama Husajna i masowej emigracji milionów Irakijczyków. Rosja w 2011 mogła zawetować rezolucję ONZ ws Libii, ale wstrzymała się od głosu i dała tym samym zielone światło do zamordowania Kadafiego. Droga do Europy została otwarta.  itd...

Informacja z 02.06. 2019 r.
„W czerwcu [2019] amerykański doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego ambasador John Bolton, izraelski doradca ds. Bezpieczeństwa narodowego Meir Ben-Szabat, i rosyjski sekretarz Rady Bezpieczeństwa Nikołaj Patruszew spotkają się w Jerozolimie w Izraelu, aby omówić regionalne kwestie bezpieczeństwa” - oświadczenie prasowe Białego Domu.  
„Spotkanie jest wynikiem [zbliżenia] między USA i Rosją, a głównym celem jest [rozpoczęcie] bezpośredniego dialogu pomimo zachodniej opozycji wobec różnych rosyjskich działań”, powiedział w wywiadzie dla The Media, Line Zvi Magen, były izraelski ambasador w Moskwie i dziś starszy stypendysta w Instytucie Studiów Bezpieczeństwa Narodowego w Tel Awiwie."

https://themedialine.org/top-stories/israel-to-host-american-russian-security-chiefs-in-bid-to-align-regional-approaches/

Rosja zostaje też z powrotem przyjęta do Rady Europy, która już "się kaja" i przyznaje do błędu wykluczając z Rady czasowo Rosję.
http://tass.com/politics/1061555

W tym kontekście wypowiedź Putina z lutego 2016 skłania do pewnej refleksji. Ile to bowiem trzeba zmienić żeby nic się nie zmieniło.
"Zawsze kochałem idee komunistyczne i nadal je kocham. Wiecie, że ja podobnie jak ponad 20 milionów radzieckich obywateli należałem do Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego i nie tylko byłem członkiem partii, ale pracowałem prawie 20 lat w KGB". Ja nie byłem jak wiecie, członkiem partii z konieczności, kochałem komunistyczne i socjalistyczne idee i nadal je kocham".
http://www.interfax.ru/russia/491445

Czy ktoś może mieć jeszcze wątpliwości co do Putina, który podobnie jak Trump jest otoczony wianuszkiem oligarchów wiadomego pochodzenia? Nie należy ulegać złudzeniom, Putin to taki sam KGB-owski poputczik, jak jego poprzednicy.

Kryzys krymski się powoli kończy? A był taki?

PS.
[*]A Gigantic Hoax of Which History Has Had No Parallel?
https://jfk14thday.com/gigantic-hoax-history-parallel/
Czy zaproszono inspektorów chociażby "neutralnych" na Kubę żeby zweryfikowali usunięcie tej Broni Masowego Rażenia [casus Iranu]? Nie zaproszono. Kubia, wyspa oddalona od USA o 140 km, która podobno do dzisiaj opiera się bohatersko mocarstwu nuklearnemu...śmieszne.

 



tagi: rosja  usa  putin  kuba  kgb  nato  oligarchia wiadomego pochodzenia 

kotlet
5 czerwca 2019 13:44
15     1797    2 zaloguj sie by polubić

Komentarze:

umami @kotlet
5 czerwca 2019 14:11

Kondominium amyrykańsko-rosyjskie pod żydowskim zarządem powierniczym?

zaloguj się by móc komentować

stanislaw-orda @kotlet
5 czerwca 2019 14:25

" Nawet taki „wojownik” jak Reagan zaraz po zestrzeleniu przez "ruskich" koreańskiego samolotu pasażerskiego w ’83 (na pokładzie którego znajdowało się 61 Amerykanów min. skrajny wróg komunizmu, członek John Birch Society, kongresmen L. McDonald ) proponował im pierwszy rozmowy na szczycie."

Czy mógłbyś bardziej precyzyjnie w czasie określić owo "zaraz" ?

Czyli np. za którego geseka sowieckiego zestrzelono samolot koreański, a za ktorego wznowiono rozmowy na sxczycie.

PS

na pokladzie zestrzelonego samolotu koreańskiego znajdowało się  63 obywateli amerykańskich.

zaloguj się by móc komentować

kotlet @stanislaw-orda 5 czerwca 2019 14:25
5 czerwca 2019 16:10

Specjalnie dla ciebie obserwując i doceniając, tu i tam, twoje pełne zaangażowanie w tej materii dokonałem poprawki. To "zaraz" to oczywiście moja licentia poetica.

 

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @kotlet
5 czerwca 2019 16:54

Gdzie w tym układzie  jest stara dobra Anglia? 

.

 

zaloguj się by móc komentować

kotlet @Maryla-Sztajer 5 czerwca 2019 16:54
5 czerwca 2019 17:22

To pytanie chyba do właściciela strony.

zaloguj się by móc komentować

Maryla-Sztajer @kotlet 5 czerwca 2019 17:22
5 czerwca 2019 18:28

Wiem. Głośno myślałam sobie. 

.

 

zaloguj się by móc komentować

darkforce @kotlet
5 czerwca 2019 21:54

czyli wielka czarna dziura. Bez wyjścia?

zaloguj się by móc komentować

smieciu @kotlet
5 czerwca 2019 22:35

Fajny tekst a póki co tylko ja dałem plusa...

Zabawa w dobrego i złego glinę, też tak od dawna określam stosunki ZSRR-USA. Według mnie ZSRR miał tylko krótką chwilę samostanowienia. Był to z grubsza okres od końca II WŚ do roku 1958. Ogólnie za późnego Stalina, który w czasie II WŚ zorientował się że został wykiwany. On był przekonany że Wojna ma doprowadzić do zwycięstwa Rewolucji. Był przekonany że pomoże mu w tym kumpel Roosevelt i Europa trafi pod jego skrzydła. Tak się jednak nie stało. Wykrwawił jedynie kompletnie Rusków czyniąc ich niezdolnymi do dalszych wojen i tak się zablokował.

Po wojnie doszedł do wniosku że jednak podejmie grę na nowych warunkach. Pokojowych i gospodarczych ale nie zaniedbując armii oczywiście. Zainwestował w Chiny. Prowadził ciekawe podchody gospodarcze w Ameryce Płd. Napsuł krwi Amerykanom (tzn. zarządcom USA). Co istotne też, kapnął się co do roli Żydów i zaczął ich usuwać ze stanowisk.

To było za dużo i Stalin beknął. Z rozpędu jego polityka była jeszcze kontynuowana do roku 1958 ale wtedy przestawiono wajchę i ZSRR zaczął swoją powolną drogę ku upadkowi oraz podporządkowania się Ameryce. Mam tu na myśli przede wszystkim akceptację przewodniej roli FED w światowym układzie gospodarczym i finansowym. ZSRR stało się takim psem łańcuchowym do zadań specjalnych. Bardzo przydali się by wikiwać Arabów, ktorzy im zaufali podczas gdy Ruskie uczyniły z nich mięso armatnie w wojnach z Izraelem.

Doszło do tej klasycznej zabawy w dobrego i złego policjanta. Masa różnych republik bananowych zaczęła przerabiać randki z komunizmem, systemem dla mas. Po czym okazywało się że coś się nie sprawdza i potrzebna pomoc dobrego wujka z Ameryki. Mogło też być odwrotnie. Wszystko jedno. Ostatecznie wszystko sprowadzało się do wyboru kto i jak będzie łupić i mordować. Ludzie zrozumieli że wiara demokracje i inne takie to iluzja. Kasa się liczy.

Gdy już zgodnie z planem dotarło wreszcie do każdego że te wszystkie idee to bzdury to ZSRR mógł się rozpaść a ludzie w bankach zgodnie i bez filozofowania oddawać cześć nowej światowej religii.

zaloguj się by móc komentować

zkr @smieciu 5 czerwca 2019 22:35
6 czerwca 2019 00:41

> i ZSRR zaczął swoją powolną drogę ku upadkowi oraz podporządkowania się Ameryce.

wole ten scenariusz niz gdyby bylo na odwrot

zaloguj się by móc komentować

Ogrodnik @kotlet
6 czerwca 2019 01:37

"Kubia, wyspa oddalona od USA o 140 km, która podobno do dzisiaj opiera się bohatersko mocarstwu nuklearnemu...śmieszne."

.... plus Broadway 120, Nowy Jork rok 1905, plus rewolucja francuska/organizatorzy, plus rewolucja kopernikańska.

Dla mnie śmieszna wydaje się teoria heliocentryzmu, nie poparta żadnym dowodem, w czasie, gdy każdy snowboardzista może kupić sobie kamerkę nagłowną . A dla ciebie?

zaloguj się by móc komentować

Matka-Scypiona @Maryla-Sztajer 5 czerwca 2019 16:54
6 czerwca 2019 07:14

Rosja i Usa to byłe kolonie brytyjskie. Czy aby byłe? 

zaloguj się by móc komentować

Grzeralts @kotlet
6 czerwca 2019 07:32

Rosja i USA mają wspólnego przeciwnika. I nie jesteśmy nim my, ale to nie znaczy, że będą się liczyć z naszymi potrzebami. 

zaloguj się by móc komentować

tomciob @kotlet
6 czerwca 2019 09:37

Witam.

Mimo tej całej przyjaźni amerykańsko-rosyjskiej czy rosyjsko-amerykańskiej, jak to Pan ją zgrabnie opisuje, są jednak pewne podstawowe różnice. Co ciekawe różnice te nie pojawiają się w kontekstach stosunków dwustronnych pomiędzy państwami ale w kontekście stosunku władzy do własnych obywateli. Ja wiem że i w Stanach i w Rosji jest korupcja ale to ile przeciętny Amerykanin dostaje od swojego państwa jako ofertę na swoje życie, a ile przeciętny Rosjanin od swojego to już zupełnie inna bajka. I tu jest, jak to mówią, "pies pogrzebany." W tym "niemoralnym układzie sił" są jednak lepsi i gorsi.

Pozdrawiam

zaloguj się by móc komentować


TomaszM @kotlet
8 czerwca 2019 20:23

Plus.
Orwell w 1984 opisał coś podobnego.  https://pl.wikipedia.org/wiki/Rok_1984
Świat w Roku 1984 jest podzielony na trzy walczące ze sobą nieustannie supermocarstwa. Państwom tym, walczącym o wielki obszar obfitujący w potencjalnych niewolników i zasoby naturalne (część Afryki, Indie i Bliski Wschód), wcale nie zależy na pokoju, gdyż dzięki wojnie utrzymać można status quo wewnątrz. Dla każdego mocarstwa wojna jest po to, aby uzasadniać obywatelom konieczność istnienia reżimu, który chroni przed hordami sąsiadów.

O ile nadążam ze zrozumieniem Coryllusa, to też stawia podobne tezy : ZSRR miał swoje zadanie do wykonania,
 ale niektórzy towarzysze w niektórych okresach myśleli że to na serio, więc były epizody samodzielności.

zaloguj się by móc komentować

zaloguj się by móc komentować